środa, 29 lipca 2015

Rozdział 55. Chyba nie chcący wybiłem szybę w samochodzie.

Rozdział dedykuje : Dżandzuś

  Przeczytałaś ?
Zostawiając po sobie maluteńki ślad 
Wywołujesz u mnie uśmiech :)


*Violetta*

Wczorajsze wesele było wspaniałe. I jeszcze ten seks z Leonem. On jest moim ideałem. Dlaczego tak długo nie robiliśmy tego ? Bo ginekolog powiedział mi , że im dłużej nie będziemy tego robić , tym bardziej będziemy szczęśliwi podczas stosunku. I będą większe szanse na zajście w ciąże. A z Leonem strasznie pragniemy mieć dziecko. Spojrzałam w moją prawą stronę i zobaczyłam nadal śpiącego szatyna. Uśmiechnęłam się na ten widok. Jego włosy były w lekkim i seksownym nieładzie. Nagle do naszej sypialni wszedł Jim.
- Dzień dobry. - powiedział szeptem widząc , że Leon śpi. Pocałował mnie w policzek.
- Dzień dobry. - posłałam mu uśmiech.
- Jestem głodny. - oznajmił.
- A co byś zjadł ? - zapytałam.
- Płatki. - uśmiechnął się.
- To idź się przebierz i zaraz widzimy się na dole. - powiedziałam. Wybiegł z pokoju. Wyswobodziłam się z objęć Leona i usiałam na brzegu łóżka.
- Skarbie. - usłyszałam za sobą. Odwróciłam się.
- Tak ?

poniedziałek, 27 lipca 2015

Rozdział 54. Ja cię kocham cały czas.

Rozdział dedykuje : | Dove Love |

  Przeczytałaś ?
Zostawiając po sobie maluteńki ślad 
Wywołujesz u mnie uśmiech :)



( 5 miesięcy później )

*Leon*

Dzisiaj jest ślub Luśki i Federico , na który się wszyscy wybieramy. Lu jest w szóstym miesiącu ciąży, a Fran i Isa w piątym. Tylko Violetta na razie nie może zajść w ciąże. W sumie to już się poddaliśmy nie uprawialiśmy seksu od czterech miesięcy. Nie wiem czy tak długo pociągnę. Też mam swoje potrzeby. Właśnie patrzę na moją przyszłą żonę jak coś gotuje , kręcąc przy tym tyłkiem. Nie wie , że się jej przyglądam. Zaczęła cicho podśpiewywać. Podszedłem do niej i objąłem ją w talii od tyłu kładąc swoją głowę na jej ramieniu.

czwartek, 23 lipca 2015

Rozdział 53. To jest moja prawdziwa mama.

Rozdział dedykuje : Ola C
 Przeczytałaś ?
Zostawiając po sobie maluteńki ślad 
Wywołujesz u mnie uśmiech :)



*Violetta*

Jest już wieczór. Właśnie kładziemy się z Leonem spać. Szatyn zgasił lampkę. 
- Dobranoc. - szepnął i objął mnie ramieniem. 
- Leon ? - mruknął seksownie , co oznaczało , że mam kontynuować. - Musimy porozmawiać. 
- O czym ? - zapytał z zamkniętymi oczami. 
- O Jimie. - odpowiedziałam. 
- Coś nie tak z nim ? - zaśmiał się. 
- Myśli , że chcesz go oddać Niki. - powiedziałam. 
- Co ?! - niemal krzyknął i włączył lampkę. 

środa, 22 lipca 2015

Notatka ( WAŻNE !!!!! )

Mam dla was wiadomość i postaram się napisać ją jak najkrócej :)

Jeśli pod rozdziałami będzie minimum 20 komentarzy to rozdziały będą się pojawiać co 2 dni :D
Mam teraz dużo czasu i mogę dużo pisać więc komentujcie więcej to będą częściej rozdziały :)
I nie piszę tego tylko dlatego , żeby było więcej komentarzy , ale jak wiecie 31 sierpnia 2015 roku jest koniec bloga i chciałabym dodawać więcej rozdziałów :P

KOMENTUJCIE < 333

Pozdrawiam Stephie Blanco *.*

poniedziałek, 20 lipca 2015

Rozdził 52. Obiecujesz ?

Rozdział dedykuje : Bad_Bitch_Honey

 Przeczytałaś ?
Zostawiając po sobie maluteńki ślad 
Wywołujesz u mnie uśmiech :)


*Violetta* 

 Właśnie dojechaliśmy taksówką do ślicznego hotelu. Leon się postarał i wybrał miejsce naszego pobytu w świetnych warunkach. 
- Ślicznie tu jest. - powiedziałam wysiadając z pojazdu. 
- Wiem. Dlatego tu przyjechaliśmy. - oznajmił z uśmiechem obejmując mnie w talii. Weszliśmy do środka. Pięknie urządzone wnętrze. Podeszliśmy do recepcji. - Rezerwacja na nazwisko Verdas. - powiedział szatyn. 
- Już sprawdzam. - uśmiechnęła się blondynka. - Tak. Pan Leon Verdas. Pokój numer 467. Na ostatnim piętrze. - podała nam klucz, który wziął Leon. 
- Dziękujemy. - powiedziałam. 

poniedziałek, 13 lipca 2015

Rozdział 51. I tak cię nie wpuszczę.

 Rozdział dedykuje : Blair


 Przeczytałaś ?
Zostawiając po sobie maluteńki ślad 
Wywołujesz u mnie uśmiech :)




*Violetta*

Jedziemy właśnie do domu. Isa siedzi nadal u siebie w pokoju i płacze. Szkoda mi jej. Jest strasznie młoda. Ma prawo decydować o swoim życiu. Ale jej decyzja nie podoba się nikomu. Weszliśmy do domu.
- Jim idź się przebierz. Zaraz jedziemy na zakupy. - powiedziałam.
- Dobrze. - odpowiedział i szybko pobiegł na górę.
- Musicie jechać ? - zapytał Leon obejmując mnie w talii.
- Tak. - oznajmiłam krótko.
- No , ale przecież możemy spędzić ten czas w miłej atmosferze w domu. - musnął moje usta.
- Nawet na to nie licz. - zaśmiałam się i poszłam zmienić ubranie.

poniedziałek, 6 lipca 2015

Rozdział 50. Będziesz tego żałować.

 Rozdział dedykuje : Monika Gie

  Przeczytałaś ?
Zostawiając po sobie maluteńki ślad 
Wywołujesz u mnie uśmiech :)



*Leon*

Obudziłem się około 8:00. Spojrzałem na Violę, która słodko spała wtulona we mnie. W końcu jest moją narzeczoną. Na mojej twarzy od razu pojawił się promienny uśmiech. Ujrzałem jej dłoń na moim torsie, na której widniał pierścionek za ogromną sumę pieniędzy. Ale cieszę się , że jej się podoba. Zaczęła cicho pomrukiwać co oznacza, że zaczyna się budzić. Musnąłem jej czubek głowy.
- Nie śpisz już. - posłała mi uśmiech i musnęła moje usta.
- Nie. - uśmiechnąłem się. - Kocham cię.- szepnąłem.
- Ostatnio rzadko mi to mówisz. - oznajmiła z bladym uśmiechem.
- Te same słowa często powtarzane tracą na wartości. - powiedziałem.
- Jesteś słodki. - musnęła mój policzek. - Wstajemy. - rzekła przechodząc do pozycji siedzącej. Też usiadłem. - Zrobisz śniadanie ? - zapytała.
- Oczywiście. - pocałowałem jej szyję i wstałem z łóżka. Założyłem bokserki i spodnie od dresu. Spojrzałem na Violę. Przeglądała mi się. - Co się tak patrzysz ? - zaśmiałem się.
- Mówiłam ci , że jesteś seksowny ? - mój śmiech się powiększył i wyszedłem z sypialni. Udałem się do kuchni.

niedziela, 5 lipca 2015

LBA #8

Dziękuje za nominację :


1. Dlaczego postanowiłaś założyć Bloga ?
Chciałam stworzyć swoją historię :D
2. Twoja ulubiona książka ?
Gwiazd naszych wina :)
3. Ulubiona para w serialu ?
Leonetta, Diecesca, Fedmila ( nie mogę wybrać jednej ) ^^
4. Z jakiego województwa jesteś ?
Wielkopolskiego
5. Ulubiona piosenka z Violetty ?
Nie mam.
6. Ile masz lat ?
15 :)
7. Oglądałaś 50 twarzy Greya ? Jak wrażenia ?
Oglądałam. Nigdy w życiu nie oglądałam gorszego filmu. Był bardzo beznadziejny.
8. Do której teraz klasy idziesz ?
3 gimnazjum.
9. Co byś zrobiła gdyby Tini miała zagrać główną rolę w '' Soy Luna ''
A co miałabym zrobić ? xD
10.  Daj lingi do ulubionych 4 blogów :P
Nie mam ulubionych blogów, każdy ma coś w sobie :D
11. Ile już prowadzisz bloga ?
We wrześniu będzie roku i oficjalny koniec bloga.

Nie nominuje nikogo :D :D

środa, 1 lipca 2015

Rozdział 49. Po co to robisz ? +18

 Rozdział dedykuje : Dominika Verdas

 Przeczytałaś ?
Zostawiając po sobie maluteńki ślad 
Wywołujesz u mnie uśmiech :)

 

*David*

- Co ? Jakiej ciąży ? O czym ty mówisz ? - zdziwiłem się.
- Przespaliśmy się razem. - kiwnąłem głową na '' tak ''. - Nie zabezpieczyliśmy się. Proste i logiczne. - usłyszałem w jej głosie chrypkę , którą spowodował płacz.
- Wszystko się ułoży. - przytuliłem ją. - Nie mamy pewności , że to ciąża. Może to tylko zatrucie ? - powiedziałem.
-  Może masz rację ? Pójdę już do domu. Jest już późno. - oznajmiła.
- Nie. Lepiej będzie jak dzisiaj zostaniesz na noc. - pocałowałem ją w czółko.
- Nie chcę robić kłopotu. Jest jeszcze Jim. Pójdę lepiej. - powiedział. Chciała odejść kawałek, ale wpadła w moje ramiona.