czwartek, 18 września 2014

Rozdział 3. '' Poczekaj ! ''

------------------------------------------------------------------------------------

*Violetta* 
 
Właśnie wracam do domu.  Leon stwierdził ,że mnie odprowadzi. Bo może gdzieś tu być Lara. Już jesteśmy pod moim domem.
- Dziękuje ,że mnie odprowadziłeś. – odezwałam się jako pierwsza.
- Nie ma za co. – uśmiechną się do mnie.
- To ja już pójdę. – powiedziałam. I zaczęłam kierować się w kierunku drzwi.
- Poczekaj ! – usłyszałam za sobą. Odwróciłam się. – Przyjdziesz jutro na imprezę słyszałem ,że Fran cię zaprosiła.
- Nie. Nie przyjdę. – odpowiedziałam.
- Czemu ? – posmutniał.
- Boje się ,że może tam być Lara. – wyjaśniłam.
- Będziesz tam ze mną i obiecuje ci ,że nic ci nie grozi. – oznajmił.
- Ale…
- Bez ‘ale’. Idziesz  i koniec. – powiedział uśmiechając się.
- No dobrze. – powiedziałam. Podeszłam do niego i musnęłam jego policzek. – Do jutra.
- Śpij dobrze . – powiedział. Ja udałam się do domu.  Poszłam na górę do pokoju. Wzięłam piżamę i szybkim krokiem poszłam do łazienki. Po toalecie wieczornej. Udałam się do pokoju i położyłam się na łóżku. Usnęłam nawet nie wiem kiedy.

*Leon*

Leże już w piżamie na moim łóżku. Rozmyślam o Violettcie. Ona jest naprawdę piękna ,mądra , słodka , miła , kochana , uprzejma , seksowna długo by wymieniać. Tylko znów Lara musi wtykać palce w nieswoje sprawy. Ta dziewczyna już działa mi na nerwach. Usłyszałam ,że moje drzwi powoli zaczęły się otwierać bo lekko skrzypnęły.  Po chwili zobaczyłem moją małą siostrę. Szybko zamknęła drzwi i wskoczyła na moje łóżko.
- Co tam szkrabie. ? – zapytałem.
- Poczytasz mi bajkę ? – odpowiedziała pytaniem.
- A przyniosłaś książkę . ? – zadałem kolejne pytanie.  Isabell szybko zeskoczyłam z łóżka i otworzyłam pierwszą szufladę mojej szafki nocnej. Zobaczyłem tam stos książek.
- To są moje ulubione. – powiedziała.
- A dlaczego są u mnie w szafce ?
- No bo jak poszedłeś odprowadzić nową dziewczynę. To ja tu to przyniosłam. Bo ty mi zawsze czytasz. – wytłumaczyła się.
- No dobrze. – powiedziałem. Mała podałam mi jakąś książkę. Zobaczyłem tytuł ‘’ Czerwony Kapturek ‘’. Zaczęłam czytać. Nie powiem fajna ta historia. W połowie książki zobaczyłem ,że Isa śpi wtulona we mnie. Odłożyłem książkę na bok i powoli wyślizgnęłam się z jej objęć. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do jej pokoju. Położyłem na ją na jaj łóżku i przykryłem kocem. Pocałowałem jaj czółko i poszedłem do siebie. Usiadałem na łóżku wzięłam książkę i zacząłem czytać. Zainteresowała mnie ta historia. Gdy skończyłam czytać udałam się do kuchni. Aby napić się wody. Gdy piłem do kuchni weszła moja mama.
- Leon jest czwarta w nocy. Co tu ty robisz ? – zapytała.
- No bo mi się pić zachciało. Bo czytałem książkę. – wyjaśniłem.
- Dobra nich ci będzie. – powiedziała.
- A ty mamo dlaczego nie śpisz ? – zapytałem.
- No… bo ja… nie mogłam zasnąć. – zaczęła się jąkać. Po chwili do kuchni wszedł tata.
- Dobra uznajmy ,że ci wierze. Dobranoc. – powiedziałam udając się do swojego pokoju. Usnęłam w tempie natychmiastowym. 

*Violetta* 

Obudziłam się ok. 10:00. Jak na mnie to późno. Zawsze wstawałam ok. 7 - 8. Ale to nic. Spojrzałam na telefon 1 wiadomość. Otworzyłam była od Fran. 
Od Franuś :* 
'' Dzisiaj o 18 przyjdzie po ciebie mój braciszek. Mam nadzieje ,że się nie gniewasz ,że to nie ja. Całuski Fran. '' 
Zobaczyłam wiadomość przesłana 5 min temu. Odpisałam jej. 
Do Franuś :* 
'' Spoko. Mam nadzieje ,że Leon mnie polubi. ;) '' 
Od Franuś :*
'' On już dawno cię lubi ;) '' 
Nie odpisałam już. Poszłam do łazienki. Wykonałam poranne czynności. Zjadałam śniadanie. Powiedziałam ,że wychodzę muszę się zapisać do pobliskiego liceum. Szłam alejkami w parku. To była najkrótsza droga do nowej szkoły. Zapisałam się do klasy IIa. Szybko mnie przyjęli ,bo zawsze byłam wzorcową uczennicą. Gdy wracałam znów parkiem zobaczyłam Leona idącego naprzeciwko mnie. Uśmiechnął się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech. 
- Hej. - powiedział. 
- Cześć.- odpowiedziałam.
- Gadałam z Larą. Właśnie od niej wracam. Odczepi się od ciebie. - uśmiechnął się pokazując swoje ząbki. 
- Dziękuje. 
- Co teraz robisz ? - zapytał. - Masz jakieś plany ? - dodał. 
- Właściwie to nie. - oznajmiłam. 
- A może masz ochotę na mały spacer po parku ? 
- Z miłą chęcią. - uśmiechnęłam się . 

= = = = = == = == = == = == = == = == == = = == = = =

Jak się podoba 3  ?? Wiem dawno dodałam rozdział ,ale nie miałam czasu ,bardzo was przepraszam. Mam nadzieje ,że mi wybaczycie. 
Kogo Leon i Violetta spotkają na spacerze ?? Dowiecie się w następnym rozdziale możliwe ,że jutro lub we wtorek. 

CZYTASZ  = KOMENTUJESZ =  MOTYWUJESZ


Im więcej komentarzy tym szybciej rozdział < 333

2 komentarze:

  1. Boski !
    Leoś i Vilu już sie lubią :D Leon namówił ją na imprezę i będzie jej pilnował. Coś nie chce mi się wierzyć, że Lara tak szybko odpuści, ale cóż xD Już czekam na kolejny ;*
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny! Wspaniały! Genialny! <333
    Leoś się zakochał! I tak się troszczy o Violę <333 I ona pójdzie na imprezę ^^ Ciekawe jak się odwali? ;D A jego sis taka słodka *O* I... LEOŚ NIE CZYTAŁ CZERWONEGO KAPTURKA?! O.o Czekam na nexcika <333
    Buziaki ;*
    Katarina

    OdpowiedzUsuń