czwartek, 25 czerwca 2015

Rozdział 48. Tylko nie zarysuj.

Rozdział dedykuje : Mar tyna


 Przeczytałaś ?
Zostawiając po sobie maluteńki ślad 
Wywołujesz u mnie uśmiech :)
 
*Isabell*



- To gdzie idziemy ? - zapytał Jim , którego trzymałam za rączkę.

- A gdzie chcesz iść ? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie.

- Nie wiem. - oznajmił. - Może pójdziemy na plac ? - zaproponował.

- Dobrze. - uśmiechnęłam się i sierowałam się w stronę parku. Usiadłam na ławce, a chłopiec pobiegł na wyznaczony do zabawy teren. Zadzwonił telefon. Spojrzałam na wyświetlacz. " Skarbek < 33 " Od razu odebrałam.

I: Hej słońce.

D: Hej skarbie. Co porabiasz ?

I: Siedzę w parku na ławce. A co ?

D: Może wpadniesz do mnie ?

I: Niestety pilnuje Jima dzisiaj.

D: Czemu ?

I: Leon mnie poprosił.

D: No to przyjdź z nim Chris się ucieszy.

I: Dobrze. Będziemy za jakieś 15 minut.

D: Już nie mogę się doczekać. Kocham Cię.

I: Ja ciebie też.

Usłyszałam charakterystyczne pikanie. Rozłączył się.

- Jim ! - zawołałam chłopca. Szybko znalazł się obok mnie.

- Co ? - zapytał z uśmiechem.

- Chodź idziemy do Dawida. - oznajmiłam. - On ma brata w twoim wieku. - dodałam.

- Ale najpierw na lody. - powiedział, gdy już szliśmy.

- Kupimy po drodze. - załapałam go za rączkę .



*Leon*



Siedzimy z Violą w salonie. Przed chwilą Isa zabrała Jima jak ją poprosiłem. Moja kochana dziewczyna nawet się nie domyśla, że coś szykuje.

- Na łóżku w sypialni leży sukienka dla ciebie. Idź się w nią ubierz. Za godzinkę widzimy się w salonie.

- Dobrze. - powiedziała zdziwiona. Musnąłem jej policzek. Sam również udałem się do łazienki , aby się przebrać. 

Widzę ją jak schodzi śliczne ubrana po schodach. Uśmiechnąłem się na jej widok, co ona oczywiście odwzajemniła. Chwyciłem za jej chudą dłoń i ucałowałem ją. 
- Co zaplanowałeś ? - zapytała. 
- Skąd pewność , że coś zaplanowałem ? - zaśmiałem się wychodząc z domu. Otworzyłem jej drzwi do samochodu. Usiadła , zamknąłem i skierowałem się na miejsce kierowcy. 
- Bo cię znam. - odpowiedziała. Odpaliłem silnik i ruszyłem. 
- Zobaczysz. - położyłem rękę na jej udzie i lekko ścisnąłem. Posłała mi uśmiech. Już po jakiś 15 minutach znaleźliśmy się pod restauracją. Rzuciłem kluczykami od auta w chłopaka , który miał odstawić samochód. 
- Tylko nie zarysuj. - powiedziałem , obejmując Violettę. 
- Oczywiście. - odpowiedział. Lokaj otworzył drzwi do restauracji. Podeszliśmy do kobiety , która stała przy małej ambonie. 
- Verdas. - powiedziałem z uśmiechem. Spojrzała na mnie z uśmiechem. 
- Tu będziemy jeść ? - zapytała Viola. 
- Nie. Mamy całkiem oddzielną sale. - szepnąłem jej na ucho. Zarumieniła się lekko. Co nie ukrywam , bardzo lubię. 
- Oto państwa stolik. - wskazała kobieta , kiedy znaleźliśmy się w pięknym pomieszczeniu.  Odsunąłem Violi krzesło i usiadłem naprzeciwko niej. - Proszę oto MENU. - podała nam karty. - Przyjdę za 15 minut, aby przyjąć zamówienie. 
- Oddzielana sala ? Leon czyś ty zgłupiał ? Wiesz ile to będzie kosztowało ? - naskoczyła na mnie Violetta. Zaśmiałem się. 
- Nie martw się ceną. Ja płace. - chwyciłem jej dłoń, która leżała na stoliku. 
- Mogłeś mnie zabrać do jakieś knajpki. Było by taniej. - powiedziała. 
- Spokojnie. - zaśmiałem się. 
- Wiedziałeś , że Isa przyjdzie po Jima. - stwierdziła , przyglądając menu. 
- Poprosiłem ją o to. Ale nie rozmawiajmy teraz o tym. Co chciałabyś zjeść ? - zapytałem. 
- Tu jest wszystko drogie. - skomentowała. 
- Jeśli zaraz nie przestaniesz. Zabiorę cię do jeszcze droższej restauracji. - zaśmiałem się. 
- Są droższe ? - zdziwiła się. 
- Tak. To co weźmiemy ? - spytałem. 
- Ja chcę owoce morza z sałatką. - powiedziała odkładając kartę dań. 
- A ja wezmę steka. - uśmiechnąłem się. Już po chwili przybyła kobieta i zebrała nasze zamówienie. Zamówiłem jeszcze czerwone wytrawne wino. 

- O matko to jest pyszne. - zachwycała się Violetta. 
- Cieszę się , że ci smakuje. - odpowiedziałem. 
- Kocham cię. Nie wiem z jakiej okazji ta kolacja, ale dziękuje , że mnie tu zabrałeś. - oznajmiła. 
- Też cię kocham. Strasznie mocno. - musnąłem jej usta.
- Co na deser ? - zapytała. 
- Jeszcze nie zjadłaś dania głównego. - zaśmiałem się. 
- Wiem. Ale nie mogę się doczekać deseru. Co na deser ? - powtórzyła pytanie. 
- Ja. - zaśmiałem się. 
- Kusząca propozycja. - posłała mi seksowny uśmiech. 
- Czy ty mnie podrywasz ? - zaśmiałem się znów. 
- Może. - uśmiechnęła się. 

*Violetta* 

Ta kolacja jest... po prostu cudowna. Normalnie brak mi słów. Leon poszedł do łazienki. A ja siedzę tu sama i podziwiam śliczny widok za okna, który jest piękny. Bardzo lubię oglądać miasto wieczorem. Do sali wszedł Leoś. 
- Już jestem. - uśmiechnął się i podszedł do mnie. 
- Dziękuje. - oznajmiła. 
- Za co ? - objął mnie w talii od tyłu.
- Za to, że zawsze przy mnie jesteś. Za to, że mnie nie zostawiłeś. - powiedziała z bladym uśmiechem.
- Czemu miałbym cię zostawić ? - zdziwił się. Nie udawaj. Pomyślałam. 
- Dobrze wiem , że chcesz mieć dziecko. - wyszeptałam. 
- Dzieci to nie wszystko. 
- Nie oszukuj Leon. Dobrze wiem i ty też to wiesz , że chcesz. Ale ja... nie mogę. - z oka poleciała mi łza. Odwrócił mnie w swoją stronę i starł wodę spod oczu. 
- Kocham cię i cię nie zostawie. Obiecuje. - pocałował mnie namiętnie. Oddałam oczywiście pocałunek. 
- Skąd mam tą pewność ? - zapytałam. Spojrzał na mnie dziwienie. - Że mnie nie zostawisz. - dodałam.
- Wiesz po co tu cię zabrałem ? - zapytał. 
- Nie. - odpowiedziała. Uklęknął. Co on robi ? Proszę tylko nie oświadczyny, bo znów odmówię. Spojrzał na mnie z uśmiechem u oczach. 
- Nie zostawię cię , bo chcę spędzić z tobą resztę życia. - przerwał. - Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną ?  

*Isabell* 

Leżymy z Dawidem na łóżku u niego w pokoju. Chłopaki bawią się w pokoju brata mojego chłopaka. Jim bardzo polubił Chrisa. Poczułam pocałunki Dawida na mojej szyi. 
- Mmmm.... - podobało mi się to. Zaczął robić mi malinkę. Gdy już skończył szepnął mi na ucho... 
- Jesteś oznaczona , że masz chłopaka. Teraz nikt nie ma prawa cię dotknąć. - przygryzł płatek mojego ucha. 
- Kocham.. - szepnęłam. 
- Ja bardziej. - zaśmiał się.
- Dzieciaki kolacja !! - usłyszeliśmy mamę chłopaka. 
- Kolacja. - powtórzył i wstał z łóżka. - Chodź pójdziemy po chłopków. - powiedział. Uśmiechnęłam się chwyciłam go za rękę. Udaliśmy się do pokoju obok. 
- Chłopaki kolacja. - powiedziała ,ale oni dalej się bawili. 
- Jim ! Chris ! - krzyknął Dawid. Spojrzeli na niego. - Kolacja. - oznajmił. Pobiegli umyć ręce do łazienki. Zeszliśmy na dół z uśmiechami na twarzy. 
- A chłopaki gdzie ? - zapytała pani Heimer. <nie pamiętam czy dałam nazwisko Dawida rodzinie czy nie ~ aut.>
- Poszli umyć ręce. - poinformował brunet. 
- Siadajcie. - usiedliśmy już po chwili byli chłopaki. Zjedliśmy w ciszy. Po kolacji zrobiło mi się nie dobrze. Pobiegłam do łazienki i zwymiotowałam. 
- Słońce ? - usłyszałam głos mojego ukochanego. 
- Zaraz wyjdę. - powiedziałam, ale on wszedł. - Co się dzieje ? - zapytał. 
- Nie wiem. - rozpłakałam się. Przytulił mnie. 
- Pierwszy raz wymiotujesz ? - spytał. 
- Nie. Dzisiaj rano po śniadaniu i po obiedzie. A teraz po kolacji. - płakałam. 
- Wszystko będzie dobrze. - oznajmił całując mnie w czółko. 
- Podejrzewam , że jestem w ciąży. - powiedziałam szeptem. 
- Co ? - zapytał ze dziwieniem. 

============================= 

Rozdziały zwykle pojawiają się w piątki :) 
No ,ale go już napisałam. Zajęło mi to godzinkę xD 
Dużo ?? Mało ?? Nie wiem :D 
A teraz : Dziękuje dostałam już 6 prac ( o ile się nie myle 5 albo 6 ) na konkurs :)
http://leonetta-violetta-y-leon.blogspot.com/2015/06/100000-wyswiatlen-d-konkurs-one-shot.html
Czemu dzisiaj rozdział ?? 
Bo jutro jest koniec roku szkolnego :) Z czego się bardzo cieszę :) Kończę drugą klasę gimnazjum :D 
Idziemy z przyjaciółmi świętować ^^ 

A teraz : 

27 komentarzy = next 

Do następnego :** 

PS. Chwalcie się średnimi na koniec roku w komentarzach : ) 
Moja to 4.78 :) 

25 komentarzy:

  1. Cudeńko! !!! Isa w ciąży? ??? Oooojjj to by się porobiło. A może to tylko zatrucie? ?? Pożyjemy zobaczymy. Błagam niech Fiolka tylko nie odrzuca odwiadczyn po raz kolejny, bo się zalamie!
    PS. Gratuluję średniej
    PS2. Ja się mogę pochwalić ze moja średnia wynosi 4,5 tyle ze na studiach po zaliczonej sesji (taaa taaaa taka stara a czyta bloga o Leonetcie, ale czy to moja wina, ze się wkrecilam? ?? Oczywiście dopiero 1 rok studiów )Pozdrawiam Pati :) :* Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudoo!
    Nwm czy doszedł OS ode mnie ale mam nadzieję że tak :*
    Isa w ciąży, że WHAT?!
    Niech Vilu się zgodzi <3
    Pochwale się średnia: 4.13 w 1 gimnazjum :3
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za dedykacje <3 A co do rozdziału
    - Isa w ciąży ^^ Oby fajnie by było. Ciekawe jak Leon na to zareaguje. Przecież to jego siostrzyczka XD Może się wścieknie albo ucieszy XD Hym.. Albo pryczy to też możliwe :D
    -Leon romantyk XD Zabiera Fiolkę na romatico kolacje. I najważniejsze.... Oświadczyny! Kurde jednego nie rozumiem.... Dlaczego Violka nie chce przyjąć oświadczyn i to już drugi raz! Na serio porąbane... On ją kocha a ona go. Więc jaki problem? Oj Violka, Violka ty to jesteś jeszcze głupiutka... XD I jeszcze jedno! Jak mogłaś przerwać w takim momencie?! Teraz nie będę mogła spać, jeść, myśleć, normalnie funkcjonować bo nie będę wiedziała czy Fiolka przyjmie oświadczyny! No błagam nie rób mi tego! Niech się zgodzi,... Tak ładnie ploseee <3 A no i mam średnią 5.1 XD Mogło być lepiej ale baba z niemca nie chciała mi dać szóstki. Foch! Ojj juro będę ryczeć. Ostatnia wspólna klasa z moimi znajomymi... Bardzo się z nimi zżyłam. Muszę zabrać chusteczki :'( Jeszcze raz dziękuje za dedykowanie rozdziału <3 ;3 Kocham czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze tu wrócę!!! Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracam!!!
      Leosiek jaki romantyczny
      Sukienka, kolacja w drogiej restauracji i osobna sala
      Ale Vils jak to Vils musi sobie ponarzekać
      Jaka zdziwiona
      Tak Violu są droższe restauracje
      Dlaczego? Dlaczego ty mu chcesz odmówić? Dlaczego zobacz jak się chłopak postara a ty chcesz to zniszczyć?
      Chociaż znając autorkę możemy spodziewać się wszystkiego
      Mam nadzieje że Violetta przyjmie oświadczyny Leona
      Kocham❤
      Czekam na next
      XTiniX

      Usuń
  5. Płacze,płacze,płacze Przez ciebie nie będę mogła teraz spać.
    Ja rozumiem chcesz utrzymać napięcie ale nigdy więcej tak nie rób. Proszę, błagam :-)
    Wytłumaczy proszę o co chodzi V bo ja jej nie kminie. Tutaj Leoś się spuszcza a ona?
    Dobra rozumiem.
    Nie wiem czy do końca ale zawsze coś.
    Pięknie, cudnie, miód malina.
    Pisz następny szybciej bo spać nie będę mogła. :-)
    Pozdrawiam
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdzial cudowny ;)
    Leon oswiadcza sie Violi*o*
    Mam nadzieje ze przyjmnie ;)
    Wodze ze konczymy ta sama klase xD
    Pozdrawiam i zycze weny ;*@

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam :)
    Ja już pierwszy dzień zakończenia mam za sobą, jutro drugi i wakacje ^^
    Szczerze mówiąc nie pamiętam swojej średniej, ale jutro na świadectwie zobaczę sobie :p
    Rozdział mi się podobał ;)
    Leon romantyk zabrał ją na kolację do restauracji i znowu się oświadczył, tylko ciekawe czy tym razem przyjmie.
    Isabell może być w ciąży? o.O
    Może się myli, może nie dowiemy się w kolejnym może xd
    Czekam na następny rozdział ;*
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zakończenie miałam w czwartek,bo u nas podstawówka i gimnazjum jest razem i nam robią dzień szybciej :Dach jeszcze dwa lata z moją patologiczną klasą, oj wspułczuję nauczycielom. A no i mam średnią 5.3 :P Ojojoj cudny *-*
    Isa z Jimem poszła na spacer, a potem do Davida, słodkie
    Leon taki romantyk, zabrał Vilu do restauracji, brawo dla ciebie po raz pierwszy oni nie jedli spagetti w restauracji, na większości blogach idą i co zamawiają spagetti XD
    Isa w ciąży, chmm, a może odda dziecko Leonettcie jeśli będzie w ciąży I wszyscy będą szczęśliwi !
    Oby Viola się zgodziła, no bo trzeci raz się oświadczać ?! Lekka przesada, daj nam to szczęście
    Życzę weny, do nexta
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej koniec klasy 6 ze średnią 5.27 ;)) a co do rozdziału to supcio juz nie mogę się doczekać kolejnego a co mnie smuci nie będę miała możliwości przeczytania w piątek; )) mam nadzieje ze moja praca na konek dotarła jak nie to nwm co zrobię xD ~ Daisy <3~

    OdpowiedzUsuń
  10. Jezuusss.. Świetny <3 będę wracać !

    OdpowiedzUsuń
  11. Super! Muszę wpadać częściej. Widzę, że dużo mnie ominęło

    OdpowiedzUsuń
  12. Zajebisty ! Na serio podziwiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny.
    Viola powiedz TAK!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham twoje opowiadania <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jesteś najlepsza :*

    OdpowiedzUsuń